Widok z pedzacej autorikszy. Riksza przedzierajaca sie przez chaos, zatopiona w ulicznej kakofonii miasta to swietne miejsce na praktykowanie bialego spiewu. Zdarza sie, ze rikszarz sie przylacza, ale najczesciej dostarczamy mu rozrywki podczas jazdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz